Koncesje chińskie

Było to w dawnych latach, kiedy państwa imperialistyczne narzucały Chinom swe warunki ekonomiczne wymuszając od rządów chińskich różne koncesje, a i mandaryni chińscy chętnie przy tej sposobności pilnowali swego interesu.

Do pewnego miasta chińskiego otoczonego murem, oczywiście też „chińskim”, pięć kompani kolejowych zamierzało doprowadzić swe linie i zbudować dworce. Wszystkie koncesje wydano pod warunkiem ścisłego zastosowania się do decyzji miejscowego mandaryna w sprawie bram, przez które koleje przetną mur, oraz miejsc wyznaczonych na budowę dworców.

tmp63fd-1Na rysunku I odpowiednie litery oznaczają linie i dworce każdej z tych pięciu kompanii. Problem rozstrzygnięty był zaiste po chińsku, trudno bowiem było bardziej skomplikować całą sprawę, zwłaszcza że mandaryn zastrzegł kategorycznie, iż żadna linia kolejowa nie może ani przechodzić przez dworzec obcy, ani nawet krzyżować się z inną koleją.

Zaproponujcie komuś rozwiązanie tego problemu, a przekonacie się, że zgoła niełatwe mieli inżynierowie zadanie.

tmp63fd-2Każdy zagadnięty zacznie od linii A kreślić przeróżne esy-floresy, jak na przykład na rysunkach II a) i b). Tymczasem aby osiągnąć wynik względnie najprostszy, trzeba zacząć od linii C i prowadzić ją do dworca C tak, żeby dworce B i A zostały po prawej stronie tej linii, a dworce D i E po lewej — jak na rysunkach III a) i b).

tmpf6e1-1